Najpopularniejsza w Polsce i na świecie przeglądarka Chrome, podobnie jak wbudowana w system Windows przeglądarka Edge, zbiera o tobie niewiarygodną ilość danych. Począwszy od informacji o systemie operacyjnym, przez informacje o rozdzielczości ekranu i innych ustawieniach komputera po twoją historię przeglądania. Dane o użytkownikach zbierane są po to, aby lepiej dopasować do nich wyświetlane im reklamy. Jeśli interesowałeś się samochodami, twoja przeglądarka wyświetli ci reklamy samochodów, portali z ogłoszeniami, ubezpieczalni, porównywarek ubezpieczeń i tak dalej. To, co widzisz w swoim Chrome'ie lub Edge'u w dużej mierze uzależnione jest od tego, co przeglądałeś wcześniej. Co więcej, w Chrome'ie nie ma możliwości całkowitego zablokowania wyświetlania się reklam. W najnowszym wydaniu Chrome'a została automatycznie włączona funkcja, która wysyła witrynom informacje umożliwiające wysyłanie spersonalizowanych reklam na podstawie historii przeglądania, możliwość określania przez witryny tego, co lubię i aktualizowania reklam podczas przeglądania, a także możliwość mierzenia skuteczności reklam przez witryny. Jeśli chcesz dbać o swoją prywatność i przy okazji nie oglądać reklam
Jeśli chcesz pozostać całkowicie bezpieczny, powinieneś zaistalować przegądarkę Librewolf. Jest to jednak opcja atomowa i może nieco utrudniać codzienne użytkowanie internetu.
Co prawda Firefox domyślnie ma włączone ustawienia, zgodnie z którymi zbiera i zapisuje część danych, jednak dzięki temu codzienne użytkowanie internetu jest łatwe i przyjemne. Jeśli jednak chcesz zwiększyć swoją prywatność, w prosty sposób można wyłączyć funkcje odpowiadające za zbieranie twoich danych. Co więcej, Firefox wręcz zachęca do włączania blokad reklam. Dziesiątki wtyczek pozwalają pozbyć się niechcianych treści niemal całkowicie a dzięki temu przeglądanie internetu staje się pozytywnym doświadczeniem.
Porównaj przeglądarki pod kątem bezpieczeństwa na stronie https://privacytests.org/.